Hej dziewczątka moje kochane :)
Zdziwione obrazkiem na górze? Tak sądzę :P Dzisiaj za wstęp do notki postanowiłam użyć własnej koszulki xD Jesteście ciekawe, co będzie dalej? No to zachęcam do czytania, jednak przed lekturą zapraszam do polubienia fanpage'a Kosmetykovo na facebooku! :)
Dziś opiszę Wam gościa, którego nie spodziewałam się nigdy przedstawiać. Pewnie nie raz każda z Was słyszała o babcinych metodach pielęgnacji włosów za pomocą piwa, drożdży, czy innych specyfików. Ja wśród nich wyłapałam patent ochronny "na jajko". Pomyślałam sobie "Jajko na głowie? Nie dzięki, wolę w jajecznicy xD". Robiąc zakupy w pobliskim, osiedlowym markecie musiałam zajrzeć na półkę kosmetyczną.Choć nie jest ona tak wypasiona jak te w centrach handlowych, coś mnie do niej przyciągało. Tym "magnesem" okazał się być szampon jajeczny z Barwy. Popatrzyłam szybciutko na czynniki decydujące o zakupie (skład i cena, wiadomo^^) i postanowiłam go sprawdzić.
Teraz to, co zapewne dla Was najważniejsze. Szampon w składzie NIE ZAWIERA SILIKONÓW.
Producent wyraźnie zaznacza to na tylnej etykietce. W składzie jednak znajdują się SLS-y, na które możecie reagować różnie. Na moich włosach nie robią one większych szkód :)


Muszę przyznać, że umyłam nim włosy dwukrotnie (jak na razie), tyle samo razy użyła go moja Madre i powiem Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona. Szampon faktycznie działa na włosy, są miękkie i puszyste, układają się ładnie i co najważniejsze nie odstają we wszystkie strony świata :) Jeżeli tak będzie się dalej zachowywał, prędko nie zniknie z mojej łazienkowej półki <3
WADY:
- Zapach szybko zanika
+/- Średnia wydajność
+/- Jest lekko "ciągliwy" przy wylewaniu z buteleczki
ZALETY:
+ Przyjemny zapach
+ Dobrze się pieni
+ Brak silikonów
+ Widoczne i szybkie efekty
+ Włosy są pełne połysku i świetnie się rozczesują
+ Dostępny nawet w osiedlowych marketach!
CENA:
- Niecałe 5 zł/ 300 ml !
Używałyście może tego jajecznego skarbeńka? Chciałybyście go wypróbować? Czekam na Waszą opinię, <3
Dzisiejszego posta chciałabym zakończyć małym aktem chwalipięctwa :) Wstając z łóżka, liczyłam, że ten tydzień zacznie się w miarę dobrze. Nie spodziewałam się jednak, że będzie AŻ TAK dobrze :) O co chodzi? Zgłosiłam się do konkursu na fanpage'u Hean, gdzie wybrać miałam jeden z kosmetyków z ich oferty i napisać, czemu właśnie jego wzięłabym na bezludną wyspę :P Odpowiedź i wyniki zamieszczam poniżej, tak się cieszę! <3
Używałam kiedyś jajecznych szamponów :)
OdpowiedzUsuńMi średnio zapach odpowiadał :) ale na działanie nie narzekałam :)
UsuńMi średnio zapach odpowiadał :) ale na działanie nie narzekałam :)
Usuńostatnio sporo na blogosferze o tym szamponie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nie szukałam postów innych blogerek na jego temat jeszcze :) Jak to wygląda z Twojej perspektywy? Znasz, lubisz ten szampon? :)
UsuńWyprobuje, tani, a z jajem! :D no tak, jajko dobrze dziala na wloski ;) Pozdrawiam, zapraszam w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie zycze udanego studenckiego zycia! Szybko sie przyzwyczaisz ;*
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tym szamponie :)
OdpowiedzUsuńHah, mam do niego duży sentyment, bo to jest mój pierwszy szampon na drodze włosomaniactwa :) Bardzo się z nim zaprzyjaźniłam i do dzisiaj jest on przeze mnie używany na zamiennie z piwnym i żurawinowym :) Ja nie zauważyłam u siebie jakiegoś "ŁOOOO! Ale świetnie działa!!!", ale widzę już różnicę, kiedy odstawię go na dłużej i z pokorą wracam do niego :) Nie robi on cudów z moimi włosami, ale jest moim jedynym must have kosmetykowym, który działa po dzień dzisiejszy w niewiadomy sposób na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńA ja go kupuję po 7zł czy 8zł w Rossmanie :(
I na głowie mamy kaczy kuper...mięciutki jak kaczuszka:D. Bardzo dawno używałam jajecznego szamponu i też mam sentyment. Szczerze mówiąc zapomniałam o nim...może czas odświeżyć pamięć ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda jak prawdziwe jajko :)
OdpowiedzUsuńfajny wpis:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/
Tego nie używałam, ale lubię szampon pokrzywowy tej marki :)
OdpowiedzUsuńoj musze przyznac ze zaciekawilas mnie tym szamponem! lubie nowinki kosmetyczne o o tym nie slyszalam! ciekawa jestem co sadzisz zatem o mojej nowej stylizacji na blogu? pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńostatnio modne są wszystkie szampony tworzone na starych zasadach ;) z barwy ponoć żurawinowy jest świetny. Ja go co prawda nigdzie nie widziałam, ale ja tylko me piękne oczy gdzieś je ujrzą to kupię na pewno ;)
OdpowiedzUsuń