wtorek, 1 października 2013

Woski Yankee Candle mam i ja!

Hej hej hej hej! :)

Tak, częstotliwość pojawiania się notek wzrosła w ostatnim czasie- yay, nareszcie! Myślę, że na nowo przywykłam do tego, żeby kontaktować się z Wami jak najczęściej. Nie zepsuje mi tego nawet fakt, że jutro pierwszy dzień na studiach magisterskich. Szczerze mówiąc, trochę się boję... Ale nic to, dam radę! ;) Właśnie się odstresowuję, patrząc na taki obrazek:
Przed tym pierwszym, bardzo trudnym dniem postanowiłam zrobić coś dla siebie. Wypatrzyłam, że we Wrocławiu moim kochanym można kupić produkty Yankee Candle stacjonarnie! Więcej informacji na temat ich dostępności znajdziecie tu:
Wracając do tematu. Ja, jak to ja, gdy się na coś napalę, poszłam do mydlarni, stanęłam przy półce i po kolei niuchałam wszystkie tarty chyba z pół godziny (naprawdę uzależniające zajęcie, polecam!), aż w końcu dokonałam bardzo trudnego wyboru. Do domu wróciły ze mną dwa słodkie maleństwa o zapachu Black Cherry i Waikiki Melon.
Jedna taka malutka, spokojnie mieszcząca się w dłoni tarta waży zaledwie 22 gramy, ale jej zapach jest tak intensywny, że spokojnie starcza na 8 godzin aromaterapii :)Wosk topi się bardzo szybciutko a aromat dosłownie rozchodzi się na całe mieszkanie w ciągu kilkunastu minut. 
Od paru godzin topi się u mnie i pachnie Waikiki Melon, wzięłam tylko jedną czwartą tarty, a ta, nawet po ponownym rozpaleniu daje przyjemny zapach, który jest bardzo owocowy, energetyczny i świeży :) Takie coś to ja rozumiem!
 O woskach z YC dowiedziałam się głównie dzięki Wam, drogie koleżanki po fachu. :) Najpierw podziałały na mnie wizualnie, potem dotarło do mnie jak urocze nazwy mają te maleństwa a dzisiaj, to już po prostu odpadłam :) Wiecie co? Chyba sobie założę taki mały notesik, w którym będę przyklejała sobie wszystkie nalepki z wosków, jakich używałam i zrobię z nich zestawienie ulubieńców ;) Jak mi się uda, może wypróbuję kiedyś wszystkie? :) 
A teraz tak z innej beczki. Jakie zapachy Wy polecacie, które są według Was najlepsze, na które warto się pokusić na początek? :) Czekam na podpowiedzi :)

19 komentarzy:

  1. w końcu muszę zakupić sobie jakiś wosk :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam kilka wosków i osobiście lubię Fluffy Towels. Mam też Black cherry - fajny choć ja czuje po kilku godzinach sam wosk. Nie polecam Vanilla Chai - bardzo intensywny, wręcz duszący zapach i november rain, który wg mnie pachnie jak tani odświeżacz do toalety. W ogóle trochę zawiodłam się na tych woskach i mimo, że nazwy mają kuszące raczej już na żaden nie dam się namówić ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. juz czuje zapach ich :D

    http://wiolka-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja jeszcze nie mam ale mi się marzą ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem oczarowana tymi woskami i ciągle mam ochotę na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam dopiero swój pierwszy" sweet home",czy jakoś tak,super jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi Black Cherry niesamowicie przypadło do gustu :) Polecam Pineapple Cilantro, dla mnie zapach idealny ;) Warto próbować też tych zapachów, które są co miesiąc na promocji. W Mydlarni na szczęście woski mają całkiem okej cenę, więc po zniżce tym bardziej opłaca się spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cały czas im się opieram, ciekawe jak długo wytrzymam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie mi się skończył wosk i wiem już jakie kupię :)

    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie.

    http://www.daariaaa.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku wszędzie o nich słyszę ♥ Super sprawa, może i mnie kiedyś uda się je zdobyć :)


    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne wydają się te tarty ♥
    Zapraszam do mnie , dopiero zaczynam i każde wejście i komentarz są dla mnie ważne ♥
    Dodaję do obserwowanych liczę na to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam jeszcze tych wosków ale na pewno zakupię :)
    Będę wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja uwielbiam świeczki z YC! w Krk całe szczęście też mają sklep stacjonarny...więc jak tam wejdę to mogę wąchać i wąchać i wybierać....;) W tym roku chyba też skuszę się na ich woski bo jeszcze nigdy nie miałam;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile kosztuje we Wro w tym sklepie taki woski zapachowy ?????

    OdpowiedzUsuń
  15. Woski są po 6 zł

    OdpowiedzUsuń
  16. We Wrocławiu są jeszcze w hali Targowej Tęcza tam kosztują 7 zł, ale mają duży wybór. Mój ulubiony to strawberry cream , jest taki pyszny ze mam ochotę go schrupac :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za Twój czas i chęć przeczytania moich notek :)
Każdy komentarz sprawia mi wiele radości i z pewnością nad każdym z nich przystanę, uśmiechnę się i radośnie odpowiem :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...